Konfitura żurawinowa - jesienna słodycz w słoiku
- Jolanta Starys

- 10 godzin temu
- 1 minut(y) czytania

Jesień ma swój zapach. Trochę jak dym z ogniska, trochę jak ciepłe ciasto i herbata z miodem. A czasem - jak konfitura żurawinowa, czerwona, błyszcząca o smaku, który łączy słodycz ze wspomnieniem pierwszego mrozu.
W ogrodzie już ciszej. Poranne mgły otulają krzewy, a w kuchni pojawiają się słoiki. To właśnie teraz, kiedy dni są coraz krótsze, warto zamknąć trochę jesieni na zimę.
Konfitura żurawinowa to nie tylko słodycz - to zapach spokoju i domowego ciepła,
który przypomina, że nawet w grudniowy wieczór można mieć odrobinę słońca.
Przepis na konfiturę żurawinową
Składniki:
500 g świeżej lub mrożonej żurawiny
1 pomarańcza /sok + starta skórka/
250 g cukru
2 łyżki miodu
1/2 łyżeczka cynamonu
2 łyżki wody
Przygotowanie:
W rondlu połączyć żurawinę, sok i skórkę z pomarańczy, cukier oraz wodę.
Gotować na małym ogniu przez 20 minut, aż owoce popękają i zaczną gęstnieć.
Dodać miód i cynamon, wymieszać.
Gorącą konfiturę żurawinową przełożyć do wyparzonych słoików, zamknąć i postawić do góry dnem aż do wystudzenia.

Konfitura żurawinowa jest jak mały promyk światła w szary poranek - słodka, pachnąca pomarańczą, z nutą cynamonu.
Ta konfitura pasuje do wszystkiego - do naleśników, mięs, chleba, a nawet do herbaty zamiast cukru. Ale najbardziej smakuje w poranek, gdy świat za oknem przykrywa pierwszy śnieg, a w kuchni pachnie konfiturą żurawinową.
Żurawina przypomina, że jesień nie kończy się z ostatnim liściem. Czasem zostaje z nami - w słoiku, w herbacie, w smaku, który przywraca ciepło.








Komentarze